Karolina i Paweł – ślub cywilny w Oranżerii
Ten moment, kiedy auto z rodzicami Młodych i świadkami psuje się w trasie do lokalu, świadkowie łapią stopa aby zdążyć na przygotowania, gdzieś tam zaczyna kropić deszcz, a to przecież ślub plenerowy, a dodatki Młodej również są w zepsutym aucie…
A mimo wszystko wychodzi słońce, robi się piękny ciepły dzień, wszystkim udaje się dotrzeć na miejsce, a Oni przysięgają sobie miłość pod wierzbą. Cudowna ceremonia cywilna Karoliny i Pawła z szaleństwem na parkiecie, idealnym golden hour na sesję i piękną Oranżerią w tle.
 
 
Zapraszamy do rozmowy